Do najnowszego filmu Mark Wahlberg zrobił nie lada poświęcenie. Pod okiem dietetyków oraz lekarzy przytył 10 kg, przy czym celem było 15kg. Wszystko aby wcielić się w byłego boksera Stuarta Longa, który po wypadku na motocyklu odkrył wiarę i porzucił sport aby wstąpić do seminarium Mount Angel w Oregonie.
Z tego co wiadomo, aktor bardzo osobiście traktuje rolę i nad produkcją pracował od lat. Aby porzytyć do roli jadał osiem posiłków dziennie, które łącznie miały ponad 7000 kcal. Na planie towarzyszyć będzie mu również Mel Gibson.
Commentaires